POLSKI CIĘŻKI PAROWÓZ TOWAROWY z 1923 roku
TY-23

11 maja - 6 czerwca 2013
100 godzin pracy


BUDOWA GOTOWE
       
kliknij w obrazek

HISTORIA
(za Wikipedią)

Projekt parowozu został opracowany w 1923 roku przez inż. Wacława Łopuszyńskiego, a dokumentację techniczną opracowano przy współpracy niemieckich zakładów Schwartzkopff (BMAG). Początkowo produkowano je na zamówienie polskie za granicą – 15 pierwszych maszyn wyprodukowały w 1923 zakłady Schwartzkopff, dalsze 94 sztuki w latach 1924-1925 belgijskie fabryki Cockerill, St. Leonard  i Franco-Belge, a następnie uruchomiono produkcję we wszystkich trzech fabrykach krajowych. W latach 1926–1932 zbudowano 164 parowozy w zakładach H. Cegielski Poznań, w latach 1927–1934 – 266 parowozów w WSABP i w latach 1929–1931 – 106 sztuk w Pierwszej Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie. Łącznie zbudowano 612 sztuk lokomotyw Ty23.

W czasie II wojny światowej koleje niemieckie przejęły 439 sztuk Ty23. 170 lokomotyw zdobył w 1939 roku ZSRR, a 5 zostały wyewakuowanych do Rumunii. Dalsze 73 lokomotywy zostały przez Niemców zdobyte podczas ataku na ZSRR, z czego do służby kolei niemieckich przyjęto 31, a pozostałe - do kolei wschodniej. Część lokomotyw tego typu została później ponownie przejęta przez ZSRR. Po wojnie przez krótki okres 8 lokomotyw służyło w kolejach czechosłowackich jako seria 537.1.

Po zakończeniu wojny w Polsce było 258 parowozów Ty23. Po rewindykacji dalszych z okolicznych państw, trwającej aż do 1956 roku, było ich na stanie PKP po wojnie 312. Lokomotywy te wróciły na polskie szlaki, będąc stopniowo wypierane przez nowsze konstrukcje - szczególnie Ty45.

Gdy pojawiła się seria amerykańskich ciężkich maszyn Ty246, a później najcięższych polskich maszyn Ty51, większość Ty23 została wycofana z głównych szlaków. Powodami były m.in. brak mechanicznego podajnika węgla, niższa sprawność z uwagi na niższe ciśnienie pary w kotle, niższy uciąg i naturalne zużycie.

Parowozy Ty23 zakończyły swoją służbę do 1979. Wiele z nich kończyło żywot na bocznicach przemysłowych.

W Polsce zachowane są trzy nieczynne parowozy w skansenach: Ty23-104 w Chabówce, Ty23-145 w Jaworzynie Śląskiej i Ty23-273, który w połowie marca 2012 roku został przewieziony ze skansenu w Karsznicach do parowozowni w Skierniewicach (należącej do Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei).

DANE TECHNICZNE

Lata budowy - 1923-1934
Układ osi - 1'E
Masa służbowa - 95 t + 54,1 t tender
Masa pustego parowozu - 87,45 t + 22,6 t tender
Długość parowozu -12 550 mm
Długość z tendrem - 20 065 mm
Wysokość - 4620 mm
Rozstaw osi skrajnych - 9050 mm
Moc znamionowa - 1320 KM (970 kW)
Maksymalna siła pociągowa - 21 000 kG
Prędkość maksymalna - 60 km/h
Typ tendra - 22D23
Ciśnienie w kotle - 14 at
Powierzchnia ogrzewalna kotła - 227,16 m²
Powierzchnia przegrzewacza - 73,5 m²
Powierzchnia rusztu - 4,5 m²
Średnica cylindra - 650 mm
Skok tłoka - 720 mm
Średnica kół napędnych - 1450 mm
Średnica kół tocznych - 1000 mm
Nacisk na oś - 17 t

WRAŻENIA Z BUDOWY

Parowóz poprzedni Pu29 zostawił po sobie bardzo złe wrażenie.
Parowóz Ty-23 (inny autor) wrażenie to zupełnie odmienił. Sklejało się łatwo i szybko.
Dużo, profesjonalnie zrobionych rysunków, rozmieszczonych w takiej kolejności, żeby ich nie trzeba było długo szukać.
Elementy do wycinania też ponumerowane w kolejności sklejania i tak samo poukładane na arkuszach -
każdy kto próbował kiedykolwiek sklejać wie, jakie to frustrujące, gdy szuka się długo jakiegoś elementu
i czasem się nie znajduje -  - on się zapewne odnajdzie, gdy już zrobimy podobny ręcznie.
Przyznaję się, że miałem laserowo wycinane koła i ostoję - choć brakło mi laserowych resorów.